Forum www.3lizjum.fora.pl Strona Główna www.3lizjum.fora.pl
Forum klubu miłośników fantastyki: "Elizjum"
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Słowo zza lady..
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.3lizjum.fora.pl Strona Główna -> Knajpa "Pod Zadartą Kiecką"
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Samuel
Łotrzyk
Łotrzyk


Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarna Białostocka

PostWysłany: Czw 18:53, 28 Lut 2008    Temat postu:

Nagle niewiadomo skąd Rozległ się dzwięk znanego wszystim radiowozu....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kszych
Strażnik Miasta
Strażnik Miasta


Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Elizjum

PostWysłany: Czw 19:24, 28 Lut 2008    Temat postu:

[Barman znowu trzasnął czymś pod ladą i wyjął obrzyn.]
- Pały?! Ostatnio dałem im do zrozumienia, że mają tu nie wbijać!
[Przez moment zasępił się, ale potem uśmiechnął szeroko i palnął otwartą ręką w łeb.]
- Kurde.. Przecierz ostatni raz był przed wojną.. Teraz nie ma glin.


Ostatnio zmieniony przez Kszych dnia Czw 22:58, 28 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sYsek
Hiszpański Inkwizytor
Hiszpański Inkwizytor


Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Elizjum

PostWysłany: Czw 22:55, 28 Lut 2008    Temat postu:

K*rwa to chyba moj !!

[brunet wybiega w pośpiechu i szuka czegoś w kieszenie kurtki]

{Kszych: Uważaj z jęzorem Exclamation . Przejrzyj posta jeszcze raz przed wysłaniem..}


Ostatnio zmieniony przez sYsek dnia Czw 22:55, 28 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samuel
Łotrzyk
Łotrzyk


Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarna Białostocka

PostWysłany: Pią 9:21, 29 Lut 2008    Temat postu:

Nagle do baru wchodzi zamaskowany typ z siekierą zamiast miecza u boku, cały wygląda jakby tylko co wrócił z Dżungli, czego nie można zaprzeczyć.

Podchdzi do baru i mówi:
- Jedną prytę truskawową poproszę, byle szybko...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sYsek
Hiszpański Inkwizytor
Hiszpański Inkwizytor


Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Elizjum

PostWysłany: Pią 16:57, 29 Lut 2008    Temat postu:

[otwierają się drzwi i do pomieszczenia wraca żołnierz]
-Jakiś pajac wgniótł mi maskę..... BARMAN!! gdzie to piwo ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samuel
Łotrzyk
Łotrzyk


Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarna Białostocka

PostWysłany: Pią 22:39, 29 Lut 2008    Temat postu:

O_dziwo przybysz słysząc słowa żołnierza zaczął dziwnie podgwizdywać...

-Mmm... No coś takiego, jaki wandal mógł to zrobić?


{Kszych: jak nie możesz się pilnować, to wklejaj post do Worda przed wysłaniem i sprawdzaj pisownię Surprised .}
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kszych
Strażnik Miasta
Strażnik Miasta


Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Elizjum

PostWysłany: Pią 23:19, 29 Lut 2008    Temat postu:

[Mija koncert Nirvany i Alice In Chains. Telewizor łapie jakieś zakłócenia, po czym wyłącza się nagle. Barman, z nieco zawiedzioną miną chowa obrzyna pod ladę. Dzisiaj nie będzie zabijania. Zrezygnowany, drepcze do lodówki i wyciąga kilka piw. Stawia je na ladzie, sięga po rewolwer, waha się przez moment.. Po czym kładzie go tylko na blacie i, znudzony, rzuca na najbliższy stolik otwieracz.]

-Smacznego. Truskawkowych nie mamy.


Ostatnio zmieniony przez Kszych dnia Pią 23:19, 29 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Korien Olven
Rudy Halfling
Rudy Halfling


Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: za daleko od Czarnej

PostWysłany: Sob 1:00, 01 Mar 2008    Temat postu:

Drzwi otwierają się kolejny raz i można by przypuszczać, że to tylko wiatr, gdyby nie przemieszczający się ponad blatami czubek kenderskiej kitki. Niewysoka postać staje przed szynkwasem i, potoczywszy wzrokiem wokoło,uśmiecha się promiennie.

- Cześć wszystkim - oświadcza, poczym podchodząc do wąpierza wyciąga małą dłoń - Korien Olven Badhrederay aep Eberard, bardzo miło cię poznać. Jesteś wampirem, prawda, poznałam po tych zębiszczach. Przybrany brat mojego wuja spotkał kiedyś wampira i... jesteście pewni, że nie chcecie usłyszeć tej historii? - kończy zdziwiona brakiem entuzjazmu zebranych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aramil
Moderator
Moderator


Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarna

PostWysłany: Sob 2:03, 01 Mar 2008    Temat postu:

Z chwilą wspomnienia o wampirze wyraz zdumienia na jego twarzy zmienia się w podejrzliwość.
- Zaraz, zaraz, jak Ty się nazywasz?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kszych
Strażnik Miasta
Strażnik Miasta


Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Elizjum

PostWysłany: Sob 2:40, 01 Mar 2008    Temat postu:

[Barman jakby coś sobie przypomniał i podniósł głowę, zaskoczony.]

- Znałem kiedyś gościa o podobnym nazwisku.. Emiel.. Emiel Regis, czy jakoś tak..

[Po tych słowach, pierwszy raz przybysze mieli okazję przyuważyć jakby nutkę niepokoju, a może nawet strachu w jego oczach. Trwało to jednak zaledwie ułamek sekundy, po którym gospodarz odzyskał swoje zwykłe, mętne i znudzone spojrzenie. Chcąc rozładować napięcie, chwycił jedną z butelek stojących na ladzie, wpakował sobie gwint w oczodół, zacisnął brwią i szarpnął. Kapsel odpadł i zadzwonił o podłogę, a barman wyszedł zza lady z zamiarem przywitania nowego gościa. W połowie drogi zdecydował się jednak na coś innego. Stojąc metr od szafy grającej, zakołysał się lekko i trzasnął butem w starą maszynę. Ustrojstwo zatrzeszczało, zawarczało i zaczęło grać jakiś spokojny, przyjemny utwór na dwie gitary. Dopiero wtedy właściciel Knajpy podszedł do gościa, ukłonił się nisko, wyciągnął szybkim i ledwie dostrzegalnym ruchem drobny kieliszek gdzieś zza pleców i nalał jakiegoś ciemnoczerwonego płynu nowoprzybyłej osobie.]

- Wino pod kapslem.. Dziwne, prawda? - [Uśmiechnął się, podając kieliszek.] - Kiedy ludzie zaczęli się bać promieniowania, przestali ufać nawet starym, poczciwym korkom. Nonsens. Ale pseudonaukowców było wielu.. Ktoś wymyślił te brednie.

Szczerze mówiąc, mi ta cała sytuacja nawet pasuje. - [Mężczyzna kontynuował, wyciągając nie wiadomo skąd drugi kieliszek.] - Ludzie zaczęli rzucać w siebie atomówkami, a wtedy jakoś tak nie wiadomo skąd, wdarła się tu magia. I wy wszyscy.. Wampiry.. Może one były wcześniej, kto wie. Ale żadnego nie widziałem przed wojną.

[To mówiąc, nalał sobie i odstawił butelkę na stół.]

Tak, czy owak, częstuj się, Korien Olven coś tam, jakoś tam. Twoje zdrowie.

[Barman zasalutował kryształowym kieliszkiem i uniósł go do ust.]


Ostatnio zmieniony przez Kszych dnia Sob 2:41, 01 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Min`Gorrad
Moderator
Moderator


Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bimber City

PostWysłany: Sob 13:35, 01 Mar 2008    Temat postu:

- A witam...*chwilę się zamyślił i rzekł*

- ..naprawdę się aż tak rzucają w oczy, zaraz coś z tym poradzimy. *promiennie się uśmiechnął ukazując jak ładnie kły chowają się w dziąsłach i jego zgryz prawie niczym się nie różni od zgryzu przeciętnego człowieka no chyba że doskonałym zadbaniem i brakiem ubytków*

- No i po problemie, a co do tej opowieści to chętnie wysłuchamy bo jak mniemam mamy czas, przynajmniej ja.*uśmiechnął się i zaciągnął się dymem papierosowym*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kszych
Strażnik Miasta
Strażnik Miasta


Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Elizjum

PostWysłany: Sob 13:48, 01 Mar 2008    Temat postu:

[Patrząc na show Mina, barman odstawił kieliszek, podsunął sobie otwartą rękę pod oko i trzasnął się z całej siły drugą łapą w potylicę. Złapał coś w nadstawioną dłoń i rozwarł ją, dziwnie mrużąc powieki. Trzymał gładką kulkę, z jednej strony świecącą białkiem, a z drugiej - pokrytą siatką dziwnych łączeń, chipów i małych diod. Wytarł cyberoko o szatę i wepchnął je z powrotem.]

- Trochę cię zabrudziło.. - [Uśmiechnąl się niewinnie, sięgając po odstawiony kieliszek.]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sawik
Łotrzyk
Łotrzyk


Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Sochoni :)

PostWysłany: Sob 14:26, 01 Mar 2008    Temat postu:

Nagle wszyscy goście kanjpy usłyszeli głośne pyknięcie i w jednej chwili zamilkli. Za oknami krajobraz na chwilę rozbłysł, jak gdyby piorun uderzył gdzieś blisko. Drzwi lokalu leciutko się uchyliły i weszła niewysoka, szczupła postać otulona poltrexortalionowym płaszczem. Na głowie miała zarzucony kaptur przesłaniający oczy. Na widocznej połowie twarzy widać było dziwne... coś.Na pierwszy rzut oka wydawało się, że to młodzieńczy trądzik [xD], lecz na drugi widać było, iż są to misterne znaki i runy. Przybysz bez slowa podszedł do lady, wskazał palcem butelkę piwa i pokazał 2 palce, po czym równie cicho podszedł do najdalszego od wcześniejszych gości sotłu[?!?] i skromnie usiadł w rogu. Otaczała go dziwna aura ciszy. Wydawał się nie wydawać żadnych dźwięków, czy to oddechu czy szurania odsuwanej ławy.

{Kszych: Po co Ci to "ę" w każdym słowie kończącym się na "e"? Poprawiłem, ale to już ostatni raz. Przeczytaj regulamin. Poza tym, czy wszyscy muszą wchodzić z hukiem ;p ? No, a tak
w ogóle [zemsta jest słodka <twisted>] , to witam.}

Sorry no, ale coś mi się alt zaciął Very HappyVery HappyVery Happy. A co do literówek i poprzestawianych znaków, to mam wymówkę: pisze na laptopie z baaardzo płaskimi klawiszami i nie ciężko oto, żeby palec się ześlizgną. I niewiem czemu na tej stronie nie działa mi sprawdzanie pisowni w firefoxie. Na wszystkich innych działa, np. na DG.


Ostatnio zmieniony przez Sawik dnia Sob 17:49, 01 Mar 2008, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kszych
Strażnik Miasta
Strażnik Miasta


Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Elizjum

PostWysłany: Sob 14:49, 01 Mar 2008    Temat postu:

[Barman, zapatrzony w Korien, pokazuje tylko ręką na kilka butelek stojących na ladzie i otwieracz obok.]

- Samoobsługa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sawik
Łotrzyk
Łotrzyk


Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Sochoni :)

PostWysłany: Sob 17:52, 01 Mar 2008    Temat postu:

Dziwny przybysz po slowach barmana podchodzi do lady, rzuca na blat 3 złote monety i mówi szeptem:
-A teraz?


{Kszychu możesz z edytować post dopisując swoje kwestie dialogowe będzie przejrzyściej]


Ostatnio zmieniony przez Sawik dnia Sob 17:53, 01 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.3lizjum.fora.pl Strona Główna -> Knajpa "Pod Zadartą Kiecką" Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 2 z 7

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin